Parnas
Góry Parnas
Góry Parnas (Parnassos) – leżą na południu Grecji, nad zatoką Koryncką. Większość obszaru
zajmuje Park Narodowy Parnasu, utworzony w 1938 roku. Jest to jeden z pierwszych parków narodowych w Europie i najstarszy w Grecji. Najwyższy szczyt to Liakoura 2455 m. n.p.m.
Niższe partie porastają lasy jodłowo-bukowe, a powyżej 1400 m hale. Zimą góry zamieniają się w narciarski raj.
Jako bazę wypadową wybraliśmy turystyczno-narciarską miejscowość Arachowa, 5 km od słynnych Delf. Znajduje się tam mnóstwo sklepów oferujących sprzęt narciarski.
Nas jednak nie interesowały sklepy, a wejście na najwyższy szczyt – Liakourę (Wilcza Góra). Wprawdzie można podchodzić na nią z tej miejscowości, lecz jest to długa 8 godzinna trasa o przewyższeniu 1700 metrów, wybraliśmy więc inną możliwość od stacji narciarskiej Kelaria Ski Resort (1400 m. n.p.m) znajdującej się 20 kilometrów dalej. Ku naszemu zdumieniu stacja okazała się ogromnym, nowoczesnym ośrodkiem z wieloma wyciągami kabinowymi i kanapowymi. Jak okiem sięgnąć, ciągnęły się wspaniale przygotowane wielokilometrowe trasy – istny raj sportów zimowych. Nie ma u nas w Polsce tak wielkiego i wspaniałego arsenału narciarskiego!
Obok dolnej stacji rozpoczynają się dwa szlaki na Liakourę: trudniejszy i dłuższy, 5 godzinny oraz krótszy i łatwiejszy 4 godzinny. Ambitnie wybraliśmy trudniejszy wariant przez Gerondovrachos (2389 m. np.m.). Żmudne, dobrze oznaczone podejście prowadzi przez 1,5 godziny wprost na ten szczyt, z którego rozciąga się widok na cały masyw Parnasu i widoczną w oddali Liakourę. Dalej szlakiem trochę w dół, trochę pod górę na przełęcz pod Liakourę, będącą dobrym punktem orientacyjnym, gdyż prowadzi na nią szeroka droga gospodarcza. Bez niej trudno byłoby się zorientować, który z otaczających szczytów jest tym właściwym. Z przełęczy rozpoczyna się 40 minutowe podejście na wierzchołek. Gdy znaleźliśmy się na górze roztoczył się przed nami piękny krajobraz, nieco przypominający widok z Ciemniaka na otoczenie Wąwozu Kraków.
Po dłuższym odpoczynku nadszedł czas na powrót. Zeszliśmy alternatywną, łatwiejszą ścieżką, mając przed sobą widok na budynki górnych stacji narciarskich. Po 3 godzinach znaleźliśmy się na dole.
Podsumowując szlaki na Liakourę są dobrze oznakowane, lecz niezbędna jest mapa, by wybrać odpowiednią trasę. Ścieżki są wydeptane, a nie poukładane. Przeciętny turysta powinien w 8 godzin zdobyć szczyt i powrócić, przewyższenie do pokonania to 1000 metrów. Na trasie nie ma schronisk, ani wody.